Importerzy ciężarówek organizują zwykle testy i imprezy dla mediów na torach czy w ośrodkach szkolenia, albo na autostradach. Scania wybrała zupełnie inne otoczenie.
Pod nazwą #Scaniasuperchallenge kryła się dwudniowa impreza w Bieszczadach, a dokładniej w okolicach Arłamowa w powiecie bieszczadzkim. Miejscu słynnym, a odległym od tzw. cywilizacji.
Bohaterami zdarzenia były 4 zestawy składające się z ciągników Scania Super 460R i naczep Wielton. Najpierw przedstawiciele mediów, tym razem poszerzonych o coraz aktywniejszych w epoce cyfrowej influencerów, podzieleni na grupy musieli wykonać szereg zadań przygotowanych przez organizatora.
Były tam więc i mocowania ładunków na naczepach, i zależne od kreatywności zawodników pokazy ćwiczeń zalecanych w czasie przerw w jeździe.
Także lekcja udzielania pierwszej pomocy ofiarom wypadku. Ale i sesja z dietetyczką pomagającą prawidłowo konstruować posiłki w trasie. Natomiast w ramach sprawdzania opanowania pojazdu, przygotowano mały salom ze strącaniem kołem lub zderzakiem słupków oraz ćwiczenie posługiwania się nową aplikacją Scania Driver App. Pomagającą zapanować zdalnie nad pojazdem.
Jednak najważniejszym punktem były testy drogowe. Nie autostradowe, a poprowadzone po wąskich, mocno górzystych i zlanych deszczem dróżkach wokół Arłamowa. Dobry przejazd w tych warunkach, ze średnim spalaniem nieznacznie przekraczającym 30 litrów/100km, dał zwycięstwo Darkowi Drukale, co zresztą nie zdziwiło, bo od dawna cieszy się opinią najbardziej doświadczonego kierowcy w gronie mediów transportowych.
Może zestawy z ciągników drogowych z naczepami wypełnionym i betonem nie są tu często widywane. Ale przecież wywóz drewna z Bieszczad odbywa się ciężarówkami . I tymi właśnie krętymi, wąziutkimi dróżkami. Osiągnięcie w tych warunkach średniej ok. 30 litrów miało jasny związek z najnowszymi w Europie rozwiązaniami. Nowy silnik Scanii o wydajności 50 procent, nowa skrzynia biegów i ulepszone sterowanie zmianą przełożeń ACC.
Sama Scania ostrożnie oblicza, że nowa ciężarówka ma zużycie paliwa niższe średnio o 8 proc. Średnio bo niekiedy bywa 12.