Czwarty największy koncern motoryzacyjny świata zaczyna działalność, na razie mianował nowe szefostwo.

Stellantis ma dwóch głównych prezesów; Johna Elkanna z Fiata (rodzina Agnelli) i Carlosa Tavaresa z Peugeota. Ten ostatni przyczynił się m. in., do pokonania kłopotów finansowych francuskiej firmy kilka lat temu. W radzie dyrektorów jest też Andrea Agnelli i Robert Peugeot.

Na siedzibę wybrano Amsterdam ale zarząd pracuje w Paryżu.

Jak już wiadomo, też o tym pisałem, receptą na sukces ma być tańsza produkcja samochodów oparta o wspólne platformy, ale i lepsza penetracja nowych rynków przez marki, które miały mniejszy zasięg. To jest przykład Francuzów, którzy nie liczyli się w Ameryce.

Stellantis ma fabryki w 30 krajach i produkuje tam blisko 9 mln samochodów. W sumie koncern zatrudnia ok. 400 tysięcy ludzi.