Na przejściach drogowych z Ukrainą od 6 listopada trwa akcja protestacyjna polegająca na blokowaniu ruchu towarowego.
Organizator, Komitet Obrony Przewoźników, ogłosił postulaty, z których najważniejszy sprowadza się do przywrócenia zezwoleń na przewozy między Ukrainą i Polską. W wyniku akcji protestacyjnej na przejściach Hrebenne, Dorohusk i Medyka utworzyły się potężne kolejki do przekroczenia granicy. Strona ukraińska twierdzi, że akcja szkodzi obydwu stronom i że władze Ukrainy nie otrzymały żadnych postulatów od strony polskiej.
Prawdą jest, że po wybuchu wojny i zniesieniu zezwoleń na obrót między Ukrainą a Polską, większość wymiany handlowej między naszymi krajami jest kontrolowana przez przewoźników ukraińskich. Wielu przewoźników ze wschodniej Polski straciło pracę.
Według organizatorów protest ma trwać do 3 grudnia, w do tego czasu stosuje się ogólną zasadę jedna ciężarówka na jedną godzinę. Pojazdy z pomocą humanitarną oraz świeżą żywnością są przepuszczane.