Z planowanych oryginalnie, a właściwie latem, 6 eliminacji udało się zorganizować tylko zawody w Moście i w Budapeszcie.
Najpierw odwołano dwie eliminacje, potem LeMans, a teraz ostatnią imprezę w połowie listopada w Misano. To oznacza że najprawdopodobniej nie będziemy mieli w tym roku mistrza Europy FIA ETRC. Pomijając fakt że przepisy wymagają przeprowadzenia trzech imprez, w dwóch eliminacjach zawodnicy zdobyli takie ilości punktów które niczego nie wyjaśniają i nie przesądzają.
Szkoda, bo zespoły włożyły sporo pracy i środków w przygotowanie maszyn.
A swoją drogą odwołano zawody w Misano, a właśnie odbyły się niedaleko wyścigi Formuły 1...