Przekazanie 300 tysięcznego samochodu ciężarowego wyprodukowanego w Polsce było zarazem demonstracją możliwości fabryki z Niepołomic.
Dla przypomnienia, projekt zaczął się w roku 2005, a produkcję uruchomiono w roku 2007. Początkowo ilości były niewielkie, ale stopniowo rosły tak, że w roku 2022 odbyła się podobna uroczystość przekazania klientowi 200 tys. ciągnika.
Przyspieszenie produkcji wynika z rozbudowy fabryki w latach 2022-2023 i potem uruchomienia trzyzmianowego montażu na nowej linii produkcji.
Jak przypomniała dyrektor ds. produkcji Anna Bentkowska , po rozbudowie moce produkcyjne fabryki sięgają 300 pojazdów dziennie. Faktyczna produkcja zależy od zamówień i w dniu wydania 300 tysięcznego samochodu było to 91 egzemplarzy na zmianę. Aktualnie praca odbywa się na dwie zmiany i ważne jest także, że zakład może produkować wszystkie rodziny MAN-ów, nie tylko ciężkie maszyny.
Po 3 latach rekordowych produkcji i dostaw, zamówienia na nowe MAN-y spadły ostatnio o ok. 20 procent - mówił Claus Wallenstein, szef MAN Polska. Teraz wiele zależy od popytu z rynku niemieckiego, a tam sytuacja jest niejasna. Większość prognoz zakłada, że odbicie, czyli powrót do wyższych zamówień, może nastąpić za rok.
Niezależnie od bieżącej produkcji, fabryka przygotowuje się do podjęcia produkcji lekkich ciężarówek elektrycznych, którymi zainteresowanie mimo wszystko rośnie. Z powodu słabej infrastruktury ładowania elektryków, właśnie dystrybucyjne samochody mogą być chętnie zamawiane przez ekologicznie nastawione firmy. Istotne jest także to, jak rozstrzygną się kwestie dotacji państwowych do zakupu elektryków. Mają one ruszyć wiosną i wiele firm dopytuje się o nie.
Niepołomice nie tylko są olbrzymią fabryką ale jest to wytwórnią nowoczesną i ekologiczną. W przyszłym roku osiągnie neutralność emisji CO2 , na co wpływ ma m.in. nowoczesna kotłownia na biopelet, uniezależniająca zakład od spalania gazu.