Niemiecki Parlament opowiedział się za przedłużeniem obowiązującego dwa lata zwolnienia ciężarówek pow. 7 ton z opłat autostradowych, o ile są napędzane na gaz ziemny.
Mimo różnych kontrowersji, przepisy zapewne wejdą w życie bo stoi za nimi stabilna większość parlamentarna. Dlaczego Niemcy popierają rozwiązanie z którego nie korzystają dwaj wielcy producenci ciężarówek w Niemczech, a i tamtejsza branża transportowa ostrożnie podchodzi do zakupów gazowców ?
Jak wyjaśniali parlamentarzyści, silniki na gaz są aktualnie jedyną istniejącą alternatywą dla tradycyjnych napędów i przyczyniają się do ochrony powietrza. Miejscowi producenci są wprawdzie mocno zaangażowani w prace nad napędami elektrycznymi, ale do ich faktycznego zaistnienia na rynku potrzeba jeszcze czasu. Stąd propozycja zwolnienia z opłat na 3 lata, bo w takim okresie elektryki mogą się pojawić.
Z drugiej strony, niemieckie firmy transportowe, które po wprowadzeniu dwuletniego zwolnienia z opłat nie rzuciły się na gazowe ciężarówki, teraz mogą skalkulować takie zakupy w innej perspektywie finansowej. Wygląda więc że na takim podejściu władz niemieckich skorzysta jedna lub dwie marki ciężarowe, mające gotowe pojazdy na LNG.